Od dłuższego czasu mam problem z jednym kontem pocztowym w Office 365, ale od początku.
Alias
Chodzi o alias do konta pocztowego. Bul bul bul bul. Dobra – tak to tłumaczyłem wczoraj Hani:
Masz na imię Hanna. Ale mówi się na Ciebie również Hania, Hanula, Hanka. Ale cały czas wiadomo o kogo chodzi, i do kogo kierowane są te słowa. O to chodzi w aliasie – konto pocztowe jest jedno, ale ma kilka nazw, które prowadzą również do niego.
Problem pojawił się wtedy gdy alias miał się stać samodzielnym kontem. Niby prosta rzecz – usunąć dodatkową „nazwę” konta, założyć nowe z tą nazwą. Usunięta. Da się założyć? Nie. System mówi, że nieusunięta. Ehhh…
Level 1 – Helpdesk ZHP
Cała rzecz dzieje się w Office 365 ZHP, więc pierwsze kroki kieruję do administratora na poziom centralny. Darek sprawdza i… nic. Czyszczenie aliasów, sprawdzanie Exchange, Azure i kilku innych dziwnych wyrazów. Nie da rady. Pada sugestia – trzeba kontaktować się z pomocą Microsoftu.
Level 2 – Help from App
Próbowałem w każdym możliwym miejscu: Panel administracyjny z poziomu przeglądarki – nic, ta sama przeglądarka w Windows – nic, aplikacja na telefonie – nic. Wcisnąłem ‘pomoc’ w telefonie, wypełniłem krótki formularz. Na koniec zgłaszania sprawy założony został ticket (w systemach pomocy – helpdesku – tak nazywa się pojedyncze zgłoszenie z prośbą o pomoc/zgłoszenia błędu), a ja dostałem informację – będziemy dzwonić.
Minęły chyba dwa dni. Akurat jechaliśmy gdzieś i tankowaliśmy samochód, w międzyczasie doszły hot-dogi. Stojąc przy kasie usłyszałem telefon: +1 (xxx) xxx xxx. Hmmm. Stany?
Odebrałem. Po drugiej stronie odezwał się głos konsultanta. Hinduski akcent połączony z beznadziejną jakością połączenia telefonicznego nieszczególnie pozwalał na owocną rozmowę. Nie mogłem oprzeć się wrażeniu, że osoba która do mnie dzwoniła wiedziała tylko o fakcie złożenia przeze mnie zgłoszenia, ale nie miała pojęcia czego ono dotyczy.
Niestety w infoliniach technicznych zwykle jest tak, że pierwszym rozwiązaniem problemu jest „Czy próbował Pan wyłączyć i ponownie włączyć komputer?” („Have you tried turning it off and on again?” :D). Konsultanci nie wiedzą kogo mają po drugiej stronie, więc zanim przeszliśmy do tego, że to niestandardowy problem, że wiem gdzie kliknąć tylko komunikat systemu jest cokolwiek dziwny, minęło dobre 15 minut.
Po tym czasie Pan po drugiej stronie stwierdził, że więcej nie jest w stanie pomóc. Wysłał mi maila z prośbą o opisanie (ponowne) problemu, pisząc, że zadzwoni do mnie ktoś z polskojęzycznego działu. Zapanowała cisza „w eterze”.
Przygotowanie do ponownej potyczki
Minęło trochę czasu. Sprawa leży niezałatwiona. W międzyczasie okazało się, że zgłoszenia wysłane z aplikacji na telefonie trafiają na międzynarodowy dział infolinii. Natomiast zgłoszenie wysłane z przeglądarki trafi do właściwego (polskojęzycznego).
Dalszy ciąg historii zaginionego aliasu znajduje się we wpisie Level 3 – Boss. Zapraszam.